01 listopada 2011

Halloween 2011

No i stało się. Dzień, na który razem z moimi przyjaciółmi tak czekaliśmy.
Plany, jak to plany lubią się zmieniać, więc zamiast wyjść z mojego domu o 13 wyszliśmy koło 14.30.
Pierwszym celem była Galeria Echo, gdzie spędziliśmy jakieś 2,5 godziny chodząc i śmiejąc się z tego, że ludzie się na nas dziwnie gapią oraz pijąc colę z kubka z KFC ;]
Potem przemarsz przez osiedla Bocianek oraz Słoneczne Wzgórze, atakując ludzi mieszkających w blokach.
Zebraliśmy dużo, nawet po podziale między 7 osobami, bilans na jedną osobę był całkiem, całkiem :D
Za rok powtórka! Oby tylko zaczęto bardziej tolerować to święto ;/


"Zwykłeś mnie urzekać
Swym niesamowitym blaskiem
Związana jestem teraz przez życie, które pozostawiłeś
Twoja twarz nawiedza niegdyś moje najprzyjemniejsze sny
Twój głos wypędził ze mnie cały rozsądek"

A na koniec kuro para tegoż wieczoru ;3

Brak komentarzy: