19 czerwca 2016

If you want to see the impact, be the impact.

Moje tytuły nigdy nie były przypadkowe. Życie bez stałego łącza to prawdziwy koszmar, a zarazem jakoby wybawienie od zła i brudu tego świata. Wczoraj dowiedziałam się o masakrze w Orlando i nie będę ukrywać, jak mną to wstrząsnęło. Może nie samo wydarzenie w sobie, może nie bilans ofiar i rannych, który ponoć jest największy w dziejach. Trafiły mnie dwie rzeczy. Hołd jaki złożono 22 letniemu Luisowi Velma (fan HP, ludzie zebrali się w parku rozrywki w Orlando i podnieśli różdżki, dokładnie tak, jak w hołdzie po śmierci Dumbledore'a). Drugą rzeczą jest świadomość, że naprawdę musimy wszyscy zacząć działać, robić coś, ujawniać się. Nigdy w życiu nie czułam się tak zmotywowana. W tym semestrze przygotowywałam prezentację o filmach i serialach queer, w trakcie przygotowań rozwinęła mi się ciekawa konwersacja z C. i dowiedziałam się od niej, że zaczęła się angażować w swoim środowisku lokalnym. Ja również angażuję się w środowisko łódzkie i zmieniam je za pomocą AIESEC - dzięki niemu mogę szerzyć tolerancję kulturową, ale czas chyba, abym zajęła się również stricte tym tematem. Zwłaszcza, że sama też czuję się kolorowa. Mam nadzieję, że uda mi się to ogłosić światu w trochę bardziej spektakularny sposób.

Kolejnym motywem dlaczego po prawie 2 miesięcznej przerwie znów tu wróciłam, są te dwa artykuły:
  1. Potrafisz powiedzieć: jestem ładna? 
  2. Chcę być ładna.
Jestem kobietą i może moje życie nie jest wyjątkowo ciężkie w tym kraju, tak archetypy narzucone mi przez obyczaje, kulturę i wychowanie sprawiają, że źle czuję się sama ze sobą. Jak kiedyś wędrowałam w głąb duszy, tak od dziś chcę zacząć Podróż Do Samoakceptacji. Mój ukochany pomaga mi w tym niezmiernie, lecz nikt poza mną samą nie naprawi tego, co mam w głowie. Bardzo chciałabym postawić się dokonanemu na mnie praniu mózgu, jaki robi mi codziennie fb, insta, magazyny o modzie, znajomi, rodzina i media. Postawić się stereotypom i nieatrakcyjności, w którą wierzę. Zmienić narzucony przez masy ideał, który jest tylko photoshopową imaginacją i kreacją. Dziś nadszedł dzień w którym postanowiłam działać. Narodziła się nowa Resus.


- moje przemyślenia: nie mam się już czego bać, pora przestać się smucić
- muzycznie: Kasia Nosowska
- modowo: czas wyrzucić jakieś 90% ubrań, postawić na czerń <3
- nowy cel: zacząć działać!
- zachcianka: iść do kina
- film na dziś: "V jak Vandetta"
- dzisiejszy humor: trochę stęskniona