"Ale co się ze mną dzieje?
Śmieję się, zanim zapłaczę
Płaczę, zanim się zaśmieję
Co się ze mną dzieje?"
Cały kłopot świata polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości. Czyli kim jestem? Bezwładnym ciałem, pozwalającym kierować się uczuciom. sercu, podatnym na chwile? Wędrownym mędrcem, przeżywającym kolejne życie, ale nadal szukając zagubionego ogniwa własnego "ja"? Pewną siebie Księżniczką (tak, mowa o Hime-sama), która idzie przez życie z podniesioną głową, ale jednak ukrywa łzy pod maską wesołości, aby ulewać je potajemnie pod zasłoną nocy? Cóż, chyba i ona i ja tak mamy :D Nie trudno się dziwić, jesteśmy jednym, a zarazem osobnym życiem. Trochę to smutne. Będąc nią nie miałabym takich kłopotów, niepewności.. No ale przyszło nam żyć po swojemu, oddzielnie i na własność. Żeby nie było - nie należę już do jej świata, choć ona nadal zostawiła ślad niezmywalny na moim sercu i duszy. Nie zapomina się takich ludzi jak ona. Nie mam tego temperamentu, ani charakteru z takim "pieprzem", czy też "pazurem", lecz mimo wszystko - zalewa me myśli, jest dla mnie fatum, moją inspiracją w dążeniu do własnej osobowości i zmian w samej sobie, by stać się jej godnym przeciwnikiem :)
> ah, kochana Brigitte... wybrałam się na wojnę z samą sobą <
Żeby nie smęcić cały czas i do znudzenia o tym, jakie to moje życie jest be i wgl jest źle, to napiszę, że w przypływie pozytywnej energii dzisiejszego poranka, albo głodu jaki odczuwałam odkąd wstałam, czy też tak po prostu sama z siebie, bo dziwne odchyły czasem mam, zrobiłam sobie listę, dla odmiany nie modowych, lecz jedzeniowych zachcianek i zapisuję ją po pierwsze - żeby nie zapomnieć, po drugie - żeby narobić innym smaka (może ktoś się dołączy? ;) no i po trzecie - to mój blog, robię co chcę xDD A więc:
zrobić zapiekane danie z kurczakaDone!zjeść tortelliniDone!spaghetti bologneseDone!kupić bułki i parówki, aby zrobić hot-dogiDone!poprosić siostrę o risotto z kurczakiem <3Done!kanapka z subway'a!Done!McNuggetsDone!sushi - moja miłość ;*Done!wrap, kanapka albo paniniDone!
- moje przemyślenia: nie przeżyję ferii bez mojego cielesnego narkotyku...
- muzycznie: Zaz - "La pluie", John frusciante - "Hope", Pearl Jam - "Just Breathe"
- modowo: czyżby mój styl to rock i vintage ? o.0
- nowy cel: wykminić kasę na wszystko, co chcę zjeść! :D
- zachcianka: śniadanie do łózka po nieprzespanej nocy <3
- film na dzisiaj: "Mój tydzień z Marylin"
- dzisiejszy humor: jak naćpana, choć w sercu już tęskno
* skrob, skrob, mwahahahaha... <3
<resus> i jej twórczość, artyzm pełną gębą: