05 września 2011

Z biegiem czasu życie przestaje być proste.

"Nie możemy przecież ciągle udawać,że jest dobrze.
Nie ma zapasu sił, chęci zaczynamy się różnić, 
Przestajemy na tych samych falach nadawać"


Moja najlepsza przyjaciółka po raz pierwszy nie jest ze mną w klasie. Złamało to trwającą 11 lat rutynę, do której już tak mocno przywykłam, że aż coś we mnie pękło. Szok. Liceum. Nowi ludzie, nowy system. Zmiany. A ja nie miałam pojęcia, że mogę być o nią taka zazdrosna. No i z drugiej strony... Co się stanie, jeśli osoba, którą znam i która zna mnie najlepiej, nagle odejdzie w swoją stronę, przeciwną do mojej? >.<
A co ma do tego Grubson? Sama nie wiem, ale kurde... początek "Naprawimy to" właśnie mnie zabił. Pomijając fakt, że mocno kojarzy mi się z osobą, która się tu co jakiś czas przeplata w notkach :), to jakoś hmm, no jakby to nazwać <?> ... No po prostu pasuje do sytuacji. I nie mówię, że jest mi teraz źle, tylko ja jestem takim typem osoby żyjącej własnym światem, a tu nagle wszystko staje na głowie.
Co prawda moja klasa jest genialna, a wszystko o czym tu piszę, to typowe problemy polskiej, lekko szurniętej  nastolatki, ale nie moja wina, że ja wszystko biorę do siebie. Ehh... mam nadzieję, że chociaż są jakieś osoby, które interesują się tym, czy wgl daje tu jakiś znak życia. Teraz jestem taka niepodobna do siebie...
Hmm... Dzisiaj dopadła mnie jakaś wewnętrzna inspiracja "nie-wiem-jak-to-inaczej-nazwać" i pozdejmowałam wszystko z mojej ściany. Po pierwsze muszę zainwestować w nową tablicę korkową, bo moja o rozmiarach 30x15 jest o wiele za mała, no i wgl już jest lekko zjechana ;]
No i potrzebuję więcej plakatów z anime i mangi! Czyli pora kupić nowe Otaku ^,*
Aaa... i zamówiłam sobie w Matrasie ostatnią brakującą mi część Miecza Prawdy - "Duszę Ognia", już się nie mogę doczekać, aż będę mogła ułożyć całą kolekcje na mojej półce (którą w prawdzie też muszę kupić, no ale ciii ;P)

I jeszcze jedno - farba już kupiona, przerabiam się na rudo, oł yeeach bitches  ~_*
Jeszcze tylko dorobię 3 dziurki w uszach i marzenie spełnione, no a jak ! xDD

A na koniec dorzucam zdjęcie, które jest po prostu fajne w swej nic-nie-znaczności:


Brak komentarzy: