23 września 2011

Duszę się!



chusta do włosów: New Look, 3£
bluzka: 7£
szorty: hand-made
buty: stare, znalezione w szafie ;)
rajstopy: Gatta, 16 zł
torebka: H&M, od siostry ^,*

Mam dość. Poukładane w życiu? No tak jak myślałam - chwilowe marzenie... Znowu puściłam coś cennego, lecz teraz nie wiem co... Straciłam coś, czego na pewno jeszcze będę potrzebować. Tylko co? Mam dość.

Czuję się tak samo jak przed poprzednim końcem. Ja wywołałam wtedy tę burzę, czy i teraz będzie podobnie? Wiem jedno - jeśli szybko nie ułożę sobie wszystkiego w głowie, życiu, sercu itp. to może być naprawdę ciężko. Tak dawno nie wspominałam o tym, ale już nadszedł czas - rozpoczął się nowy przełom w moim życiu. Tym razem już bez wsparcia tej osoby co poprzednio, wraz z zupełnie nowymi słuchaczami - tylko, że ja jeszcze nie wiem, kto naprawdę jest po mojej stronie. Zaczynam się dusić. Potrzebuję rozwinąć skrzydła. Jak na razie jedyną okazją do tego jest skok z mostu. Nie - ja wcale nie chcę umrzeć. Prędzej nazwałabym to narodzinami, ale to też złe słowo... Wiem, że na pewno czegoś potrzebuję.




Ad.1.
"There's a feeling I get when I look to the west, 
And my spirit is crying for leaving. 
In my thoughts I have seen rings of smoke through the trees, 
And the voices of those who standing looking. 
Ooh, it makes me wonder, 
Ooh, it really makes me wonder."

Ad.2.
"You and me we used to be together.
Every day together, always.
I really feel that I'm losing my best friend.
I can't believe this could be the end,
It looks as though you're letting go.
And if it's real, well I don't want to know."

Te dwie piosenki są na tę chwilę idealne. Uniwersalne do każdej mojej życiowej sytuacji - od szczęścia po wszystkie chandry i załamania. Co się takiego dzieje? - Sama jeszcze nie wiem. Włączyło się moje złe przeczucie, intuicja mnie ostrzega. Zrobiłam błąd, który pociągnie za sobą następne. W tej chwili żałuję, nawet bardzo żałuję. Zobaczymy jak się to wszystko dalej potoczy. Ciekawi mnie, czy ta cała sytuacja mnie zniszczy, czy tez wręcz przeciwnie - wzmocni. No i oczywiste, że nie powiem o co chodzi. hmm... to by było zbyt proste. A sytuacja nie jest tak jednoznaczna jak się wydaje. Teraz umiera wszystko. >,<


W tej chwili:
- moje przemyślenia: mam dość, nie chce mi się nic
- muzycznie: Led Zeppelin - "Stairway to Heaven" & No Dubt - "Don't Speak"
- modowo: buty na zdjęciu z tej notki <3
- nowy cel: nauczyć się "World is mine" na gitarze
- zachcianka: chyba ta sama co ostatnio >.<
- film na dzisiaj: anime! "Itazura na Kiss" oraz "K-ON!!"
- dzisiejszy humor: no, nie wygląda to trochę na zdołowanie?? o.0

Brak komentarzy: