20 czerwca 2011

Życie jest walką. La vida es luchar.

Jak na razie udało mi się uporządkować myśli. Zapewne wszystko za sprawą wyjazdu do Wiślicy na Dzień Młodzieży, który odbył się w sobotę (18.06). Bo mimo tego, że religia to zupełnie nie mój klimat, nadal pamiętam czasy, w których byłam tak mocno zespolona z wiarą oraz z jakim zapałem angażowałam się w różnego rodzaju wyjazdy, kółka itd. A co najważniejsze - rozmowy pomagają.
Dodatkowo, ze mną jest tak, że najpierw wyprę się wszystkiego i wszystkich, stracę sens i stanę na krawędzi, żeby móc się na nowo poodnajdywać w życiu. Tak było i tym razem.
Stałam nad przepaścią nie mogąc się cofnąć. Skoczyłam, jak na bungee i przeżyłam.
Teraz, pisząc to wszystko, uważam się z powrotem za istotę żyjącą.

Po pierwsze, zrozumiałam do czego chcę zmierzać, co w sumie było bardzo trudne i nadal mam od groma wątpliwości, ale jakoś po części udało mi się to ustalić w końcu.
Po drugie, dokonałam jednego z najtrudniejszych wyborów tego roku - zaryzykować czy nie?...
Bez ryzyka nie ma zabawy ;D (hmm... wydaje się niejasne? ważne jest, że ja rozumiem ;)
No i po trzecie - w końcu biorę swoje życie w swoje i tylko swoje ręce.
(nie rozumieć tego, aż tak dosłownie xP)
Po prostu zbyt wiele osób robi mi w głowie za duże zamieszanie.
No ale problem osób w moim otoczeniu rozwiążę kiedy indziej. Przynajmniej najważniejsze mi osoby w jakimś stopniu są przy mnie i na razie nie zamierzają odejść (taa, ciekawi mnie kiedy to się zmieni... )

W tej chwili:
- moje przemyślenia: poza miłością, nie ma nic lepszego od przyjaźni ^,^
- muzycznie: mania na Robbiego Williamsa i Virgin
- modowo: muszę skompletować strój piracki do 4 lipca
- nowy cel: kurs hiszpańskiego :)
- zachcianka: napić się czerwonego, półsłodkiego wina
- film na dzisiaj: "Libertyn"
- dzisiejszy humor: uwodzicielski

Dziękuję moi przyjaciele, że przy Was nie boje się życia. :3


El amor es el triunfo de la imaginación sobre la inteligencia.
No me digas que me quieres. Demuéstramelo.
Que es lo que te hace ser tan especial , paralizas mi alma?
(Miłość jest zwycięstwem wyobraźni nad inteligencją.
Nie mów, że mnie kochasz. Pokaż mi to.
Co jest w Tobie tak wyjątkowego, co paraliżuje mą duszę?)

Brak komentarzy: