24 marca 2011

11 minut

Cóż, nie chce przesadzić ze słowami, ale jak dla mnie była to jedna z niewielu książek, które skłoniły mnie do tak dużych refleksji oraz sprawiły, że czasami pojawiła mi się łezka w oku (dobra, dobra w pewnym momencie płakałam - przyznaje się bez bicia xD).
Nie będę nawet skracała wydarzeń, ani fabuły, tylko podam parę cytatów na zachętę ;P

1) "Najważniejsze spotkania odbywają się w duszy, na długo przed tym, nim spotkają się ciała."
2) "Mam wrażenie, że miłość ode mnie ucieka, jakby nie czuła się mile widziana. A jednak jeżeli przestanę myśleć o miłości, będę niczym."
3) "Odkryłam coś, o czym nie miałam pojęcia, a czego teraz chcę nauczyć ciebie:
Trzeba dać prezent, coś od siebie, zanim poprosisz o coś więcej"

4) "Największą rozkoszą nie jest sam seks, ale pasja, która mu towarzyszy. Wtedy seks tylko uzupełnia taniec miłości, lecz nigdy nie jest istotą sprawy."

Tak nie zaprzeczę, że książka kręci się głownie wokół prostytucji, bardzo pięknie opisanej miłości, seksu oraz pojawi sie wątek sadyzmu i masochizmu ;]
Ale to jest akurat mało ważne - po tej książce następuje dużo przemyśleń (przynajmniej w moim przypadku).
Gorąco polecam i zapraszam do obejrzenia innych książek przeczytanych
przeze mnie - wystarczy kliknąć --> Moje przeczytane książki
Na pewno znajdziecie coś dla siebie (tylko muszę zaktualizować wszytko co przeczytałam ;)

Brak komentarzy: