26 sierpnia 2013

Włochy 2013, part III


Kolejną wyprawą po Corno della Paura (czyli następnego dnia) poszłyśmy na Monte Altissimo. Sama droga na szczyt zajęła nam jakie 1,5 godziny, gdyż w sumie szłyśmy wyznaczoną trasą, ale ogólnie wyprawa trwała od 10 do jakiejś 19, gdyż powrót był totalnym hardcorem. Oczywiście do całości czasu wyprawy dochodzą takie czynniki jak piwo na szczycie, jedzenie w knajpie na sąsiednim szczycie oraz spanie na trawie przez jakieś 40 minut.

Jednak mimo wszystko zgubienie szlaku oraz zgubienie się w lesie zajęło najwięcej czasu :)

Monte Altissimo ma to do siebie, że nie dość, że jest najwyższym szczytem w okolicy, to widać z niego całe jezioro Garda. Oczywiście miałyśmy szczęście i gdy tylko weszłyśmy na szczyt ze wszystkich stron nadleciały chmury ;)


No i co najważniejsze będę już zawsze to wspominać, z powodu największego mojego sentymentu do tego miejsca, czyli owego ważnego wydarzenia, jakie się tam odbyło... Ale to tylko dla wtajemniczonych :P

Brak komentarzy: